|
Szopka Uczestników WTZ 'Emaus 18' dla Jana Pawła II
Plany Boskie sprawiły, że chociaż szopka
na Watykan nie dotarła, to Jan Paweł II
może teraz podziwiać ją do woli z wyżyn świętości.
W czas Bożego Narodzenia,
przyjmij od nas te życzenia,
i niech bardzo Cię nie zdziwi,
że przedstawia je – ksiądz… Dziwisz...
Bo On wie, gdzie leży Kraków
i – jak Papież – pragnie znaków,
że w Krakowie Duch nie gaśnie,
tylko świeci – coraz… jaśniej.
A Duch teraz właśnie świeci
u nas – pośród Bożych dzieci –
na Emaus przy Rudawie,
obok Salwatora – prawie.
Duch Bożego Narodzenia –
On podsuwa nam pragnienia,
a do pragnień moc Swą daje;
Radość co dzień – tak… powstaje!
Radość z pracy wykonanej
i słabości pokonanej;
sens terapii leży w czynie –
niech bezczynność nas ominie!
Ale pora już wyjawić
coś co humor Twój poprawi:
Oto Dar jest od Krakowa –
szopka piękna – trzy…metrowa!
Przez nas tutaj wykonana
dla Jezusa Twego Pana
i dla Jego domowników,
Których wszędzie ma bez liku.
Jest tu okno, to zielone,
w nim ramiona rozłożone,
i Właściciel ramion – w bieli,
i jak zwykle – są Anieli!
Tak widziała Cię Monika:
Jej malarski komunikat
zapowiada Twą wizytę
i przyjęcie – należyte!
W czas Bożego Narodzenia
przyjmij szopkę – to życzenia!
I niech bardzo Cię nie zdziwi,
że przedstawia je – ksiądz… Dziwisz...
Bo On wie…
Kraków, grudzień 2004 r.
|
|