NA 80. URODZINY
|
Od Luszawy, Lubartowa, od Zawady, od Krakowa, rozproszeni domownicy ciągną tu do Tarkawicy. Ci, co widzisz ich przed sobą, oraz Ci, których nie widać, przyszli, żeby Cię przytulić, ucałować dłoń – przywitać! Żeby Ci zaśpiewać Sto lat ! w oczy spojrzeć, uszanować, wręczyć kwiaty i pamiątki, by za wszystko podziękować: Dzieci za to, że im dałaś życie, miłość, przykład, troskę, że je pięknie wychowałaś, że kochają ludzi, Polskę... Wnuczki oraz Wnuki za to, że jest takie miejsce w kraju, dokąd jadą z Mamą, z Tatą, gdzie się czują tak jak w raju. A Prawnuczki i Prawnuki, te malutkie i te duże, za to, że w Prababci oczach są piękniejsze niźli róże. Od autorów wszystkich książek, opowieści ulubionych, chcą Ci pięknie podziękować wszystkie przeczytane strony! |
Dzisiaj Ciebie pozdrawiają łąki, pola, lasy, drogi - tulą się do Twoich dłoni, ścielą się pod Twoje nogi. Dni Powszednie i Niedziele, oraz Nieprzespane Noce - są przy Tobie, by świętować twoją pracę i owoce. Widzi Pan Bóg poruszenie w tylu sercach, w tylu duszach, więc On również z aniołami w stronę Tarkawicy rusza. Stoi w długim tym ogonku - na samiutkim gości końcu, i uśmiechem bło-go-sła-wi tobie, nam, aniołom, słońcu! Pan Bóg w naszej Tarkawicy rozbił dzisiaj wielki obóz - uczestniczy w tej rocznicy, a nad wszystkim czuwa Łobuz. Tę wiązankę poetyczną - z lekka może patetyczną, przyjmij proszę od Rodziny na dwudzieste (x 4) Urodziny. Do ukłonów i do życzeń jeszcze autor się dopisze wdzięczny, że podczas tych ćwiczeń miał natchnienie oraz ciszę. |