ZAKŁADKA O OJCOWANIUGdy objawiałeś światu radość –Boga, którego znasz, pojmujesz, pytałeś tłumu: wiesz, że jesteś dzieckiem, któremu Bóg ojcuje? I na wzburzenie: skąd ta śmiałość, by się zajmować Boga czynem, ‘uwodząc tłumy pytaniami’ – odpowiadałeś: Jestem Synem! I tłumaczyłeś: jestem dzieckiem, dzieckiem miłości tak jak wszyscy – Ojciec każdemu przysługuje wszyscy jesteśmy w Bogu bliscy. Chciałeś nowinę tę i radość wlać w każde serce na tym globie, lecz trudno szło, bo takich celów świat ani myśli stawiać sobie. Nie mogąc dostrzec w Tobie brata (zbyt trudne były Twoje słowa?), rychło okrzyknął Cię, bluźniercą, zmęczył, przed świętem ukrzyżował... Lecz Ty, pełniący wolę Ojca powracasz w Duchu niestrudzenie z pytaniem o to, czy świat odkrył, że w Miłosierdziu ma spełnienie. Uczysz usuwać belki z oczu, które oślepły na braterstwo – uczysz, że zwykłe przebaczenie to jest najświętsze bohaterstwo. Uzdrawiasz ludzkim duszom uszy, które ogłuchły na błagania – wiedząc, że w obcowaniu świętych trzeba zwykłego wysłuchania. Uczysz wdzięczności za istnienie – za to, co jest, i co przychodzi, za to, że Boska Radość-Miłość trwa w sercach wiecznie, nie odchodzi. 20 maja 2005 |