UŚMIECH SER...DECZNYwystawa urodzinowa: Malarski Sezam MonikiIdę na spacer z Uśmiechem; na słońcu nos mi się smaży, motyl szepcze mi w ucho: z Uśmiechem jest ci do twarzy…! A Uśmiech, słysząc te słowa, znika gdzieś, niby przypadkiem – może się poczuł dotknięty, że niby jest tylko dodatkiem!? Lecz zaraz zjawia się znowu, sprężysty jak ta pantera, trzymając kurczowo w garści kawałek białego sera. Gdy zdarzy nam się - powiada mieć śmiesznie ponurą minę, ten serek będzie jak znalazł - biały - na czarną godzinę. Wracam z Uśmiechem do domu, siadam przed lustrem...rysuję… portret Uśmiechu przy pracy - jak się na twarzy maluje. 27. 03. 2004 MONIKA W BIBLIOTECEwystawa: Pastele MonikiPanie Janie i Antoni, nie zamierzam czasu trwonić: coś pięknego wypożyczę - na was w tej materii liczę; Namaluję kolorowe kompozycje pastelowe urodzi-imieni-nowe; drążąc stos stosownych książek z wszystkim na Michała zdążę. 05. 05. 2007 |