|
Mowa misyjna
(Mt 10,5-16)
A kiedy ich wysyłał, te im dał wskazania:
Do pogan nie wstępujcie – nie idźcie do miast ich,
do żadnego, gdzie gnieżdżą się samarytanie!
Idźcie raczej do owiec, do owieczek bratnich
z domu Izraela zagubionych w matni.
I głoście im: Już bliskie – niebieskie królestwo.
I uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych,
uwalniajcie od trądu, wypędzajcie diabły!
Niech o mocy królestwa niesie się świadectwo!
A że bierzecie darmo, darmo też dawajcie!
Nie zdobywajcie złota ni srebra ni miedzi
do trzosów swych podróżnych, i o strój nie dbajcie;
nie bierzcie drugiej sukni, sandałów, ni żerdzi!
Wart jest bowiem robotnik swojej dziennej strawy.
A kiedy zaś przyjdziecie do miasta jakiegoś
albo do wsi jakiej, pytajcie, kto prawy,
kto godny, i w gościnie zostańcie u niego.
Gdy wchodzicie do domu pozdrówcie w nim ludzi
i na dom godny tego niech pokój wasz zstąpi –
jeśli nie zasługuje, niech do was powróci!
Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć ani słuchać,
wychodząc z tego domu albo nawet miasta,
strząśnijcie proch z nóg waszych i nie traćcie ducha!
Zaprawdę, wam powiadam: Żal mi tego miasta!
Oto ziemi sodomskiej tudzież gomorejskiej,
niż miastu owemu, w dzień sądu lżej będzie;
posyłam was do wilków jak owce niebieskie:
roztropnych jak węże, czystych jak gołębie!
6 września 2014
|
|