Płyną z drukarń rzeki książek
– w nich miliony zmyślnych wstążek... Rzeki płyną i szeleszczą... Gdzież te książki się pomieszczą?
Bez obawy! Są zbiorniki
na przyjęcie tego nurtu, który – zanim do detalu – wpada żwawo wpierw do hurtu. |
Przed hurtownie – ciężarówki,
przed księgarnie – limuzyny zajeżdżają przepisowo po nowości dla rodziny.
Zajeżdżają i zachodzą
Dzieci, Panie i Panowie, żeby kupić kilka gramów tego, co powstało w głowie. |