Jaś tymczasem w wyobraźni
samolotem właśnie leci,
na kolanach ma tabliczkę,
która jakoś dziwnie świeci.
Naciska lekko guziczek –
tytuł książki się zaznacza –
zaraz będzie widział kartki
przy pomocy wyświetlacza.
Jaś używa czytadełka:
to tabliczka jest z ekranem,
w której wszystkie ważne treści
mogą zostać zapisane.
|
Przed odlotem, w czytadełko
dziesięć książek zatankował:
słownik, trzy encyklopedie...
teraz będzie je wertował.
Gdyby czegoś mu zabrakło
– z biblioteką się połączy,
dotankuje nowych liter
i z nich wiedzę będzie sączył.
Czytadełko może więcej:
umie pisać i kopiować,
może listy i zadania –
jeśli trzeba – wydrukować!
Wszystkie książki i zeszyty,
z wszystkich szkół i wielu klas
– ono zmieści bez trudności
i obudzi go na czas.
Czytadełko jest wierniejsze
bardziej chyba niż Azorek,
przypomina nawet o tym
że jest maj, i właśnie wtorek.
Ma liczydło i kamerę,
chodzi z Jasiem na wycieczki,
można nim oświetlić pokój,
gdy brak prądu i brak świeczki.
|
|