LISTOPAD
Liście opadły w splot poszycia,
szeleści nimi smutna Jesień;
Listopad inne liście niesie:
płomyki modlitw – znaki życia.
Pamięć odchodzi i powraca
jak oceanu wierne fale,
Listopad ćwiczy ją wytrwale,
a ona duszę mu wzbogaca.
Na fotografii jest spojrzenie
tego, kto zasnął nieco głębiej,
Listopad w sercu swym gołębim
do życia budzi go wspomnieniem.
Kiedy wynurzy się z zadumy
nad losem liści, ludzi, lalek,
zaczyna myśleć o Andrzejkach
- jesiennym mini karnawale.
Muzyka, tańce, gwar i wróżby
z lanego wosku, z czekolady
są odpoczynkiem Listopada,
gdy smucić się już nie da rady.
I w końcu musi też przypomnieć
dziecku z Krakowa i też z Kłaja,
żeby starannie napisało
list do Świętego Mikołaja.
© aco Kraków, 01.04.1999
www.jas-czytalski.pl
|